Jesteśmy dumni, że mamy tak silną i stanowczą kandydatkę, która nie boi się bronić tego, co słuszne!
Nasza kandydatka na urząd Prezydenta RP, Magdalena Biejat, wzięła wczoraj udział w debacie kandydatów w studiu „Super Expressu”, gdzie pojawili się wszyscy kandydaci w wyborach na urząd Prezydenta RP.
Debata odbyła się 28 kwietnia 2025 roku i była wyjątkowa pod względem formatu. Była to pierwsza debata, w której spotkali się wszyscy kandydaci. Spotkanie odbyło się w nowej, ciekawej formule, gdzie nie było pytań od dziennikarzy, a format bez pytań dziennikarzy pozwolił na otwartą wymianę zdań.
Po debacie Magdalena Biejat zaznaczyła, że mimo kontrowersyjnych momentów udało się poruszyć istotne tematy, takie jak mieszkania czy ochrona zdrowia. Podkreśliła, że jej kampania koncentruje się na codziennych problemach Polaków. Magdalena Biejat mówiła też o planach Lewicy związanych ze skróceniem czasu pracy.
Magdalena Biejat krytykowała wystąpienia Grzegorza Brauna i Macieja Maciaka, zarzucając im szerzenie mowy nienawiści i propagandy. Po debacie zapowiedziała złożenie doniesienia do prokuratury, podkreślając, że takie zachowania nie powinny mieć miejsca w debacie prezydenckiej.
Reakcja Magdaleny Biejat na antysemickie wypowiedzi Grzegorza Brauna była absolutnie konieczna i odpowiednia. Debata ujawniła skrajności prawicy, a nasza kandydatka stanęła w obronie wartości, które lewica promuje – przeciwdziałania nienawiści, równości i tolerancji. Nasza kandydatka miała odwagę stanąć przeciwko nienawiści i nie dać się zastraszyć. Braun i jego antysemityzm nie zasługują na żadną tolerancję, dlatego jesteśmy dumni ze stanowczości naszej kandydatki w tej sprawie.
Podczas debaty doszło też do ostrej wymiany zdań między Magdaleną Biejat a Sławomirem Mentzenem. Magdalena Biejat oskarżyła Mentzena o "sadyzm" i powiedziała, że straszy imigrantami, próbując wywołać w nas strach i na tym strachu grać. A prawda jest taka, że kiedy jeżdżę po Polsce, to słyszę, że młode kobiety boją się pana – dodała.
Sonda na RadioZET.pl. Kto wygrał debatę?
A kto Waszym zdaniem wygrał tę debatę? Kto najlepiej poradził sobie w bezpośrednim starciu wszystkich pretendentów i pretendentek do urzędu głowy państwa? Prosiliśmy o głosy w naszej sondzie i oddaliście ich bardzo dużo. Zdaniem zdecydowanej większości z Was wygrała Magdalena Biejat. Wicemarszałkinię Senatu i kandydatkę Lewicy wskazało - stan na godz. 23:30 - aż 64 proc. głosujących.
Drugie miejsce, ale z dużą stratą, zajął Rafał Trzaskowski, którego jako wygranego debaty wskazało 18 proc. ankietowanych. Pozostali kandydaci? Sławomir Mentzen (Konfederacja) i Karol Nawrocki (PiS) uzyskali kolejno 6 i 5 proc., Grzegorz Braun 2 proc., Szymon Hołownia i Krzysztof Stanowski po 1 proc., pozostali 0 proc.
Zdaniem prof. Agnieszka Kasińska-Metryka, politolożkoi doskonale wypadła Magdalena Biejat, dobrze, że ona się pokazuje, bo możemy oglądać sprawczość kobiety — dodaje ekspertka. Ale faktycznie, w tej debacie kandydat wspierany przez PiS raczej szczególnie nie zaistniał – mówi Onetowi prof. Agnieszka Kasińska-Metryka, politolożka.
"Ich nie powinno być na forum publicznym"
— Progi dla kandydatów na prezydenta, jeśli chodzi o ilość głosów pozwalających na start w wyborach, bezwzględnie należy podwyższyć. Bo nie może być zgody na mowę nienawiści i na skandale takie, jakie w tej debacie wywołali ex aequo prorosyjski Maciej Maciak i antysemicki Grzegorz Braun. Ich z takimi wypowiedziami, jak dzisiejsze w ogóle na forum publicznym być nie powinno – podsumowuje politolożka.
[Opr.Jolanta Luty,AL, źródło: Radio ZET oraz Onet.pl]
Radom, dnia 29 kwietnia 2025r.