Lewica pracuje nad tym, aby budować państwo, które działa i stoi po Waszej stronie. Pan premier Donald Tusk przedstawił szereg pomysłów i postulatów w sprawie deregulacji, które przyszły z zespołu pod kierownictwem pana Rafała Brzoski, zwanego polskim Elonem Muskiem.
Jaki jest efekt tych konsultacji i pracy zespołu pana Brzoski? Zamiast deregulacji, mamy propozycję zwiększenia liczby przepisów. Do tej pory tak rozumieliśmy ten proces jako wielkie likwidowanie przepisów i wycofywanie państwa, które miało przeszkadzać. A okazało się, że potrzeba więcej regulacji, co więcej, takich które są mądre.
Nie chodzi o to czy regulacji jest dużo, czy też mało, czy one działają i naprawdę chronią obywateli i są dostosowane do dzisiejszych realiów naszego życia.
Z zespołu Brzoski wyszło dużo propozycji, które są słuszne, ale już rząd nad nimi pracował. Wśród nich ograniczenie liczby kontroli zdrowotnych dla osób z niepełnosprawnościami, kiedy nie ma powodu, aby pojawiały się co roku na kontroli i udowadniać, że nadal są chore.
Wśród nich są postulaty zwiększenia zasięgu cyfryzacji, nad czym pracuje minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski. Przykładem może być dostęp do wyników badań, przez mObywatela.
Kolejny przykład to rozwód polubowny w przypadku, którego nie trzeba będzie iść do sądu. To jest postulat, który Lewica przedstawiła w kampanii i obecnie nad nim pracuje Ministerstwo Sprawiedliwości.
Były też takie propozycje, które zostały powstrzymane i zawetowane również przez Lewicę. Nie poparliśmy prywatyzacji długów z pominięciem sądu, ponieważ to byłoby niedemokratyczne i niekonstytucyjne. Są propozycje, które na papierze wydają się dobre, ale mogłyby prowadzić do rozwiązania stosunku pracy z pracodawcą lub zwolnieniem z pracy przez komunikatory z dni na dzień. Na liście nie znajdziecie państwo pomysłu zmniejszenia liczby kontroli o 50 procent, niezależnie od tego czy są one potrzebne, czy też nie. A one są potrzebne wtedy, kiedy łamane są prawa pracownicze. PIP cały czas podkreśla, iż tych kontroli powinno być więcej.
Polski Elon Musk przyniósł rzeczy, które nie były odkrywcze, które nie były de facto deregulacją. Część z nich należało zatrzymać. Nie jest rolą wielkiego przedsiębiorcy, aby mówić instytucjom państwa, jak mają działać. Ostatecznie wielki przedsiębiorca, co naturalne, będzie działała we własnym interesie.
Pan Rafał Brzoska zapowiedział, iż niedługo zakończy swoją misję oraz ten ciekawy eksperyment i powróci do tego na czym zna się najlepiej, czyli do zarządzania własną firmę. To jest bardzo dobra decyzja, ponieważ nie jest jego rolą tworzenie polityki państwa. To jest odpowiedzialność rządu i parlamentu, która została powierzona w demokratycznym procesie przez obywateli. To politycy będą z tego rozliczani i słusznie.
Lewica będzie zawsze w tym rządzie broniła państwa, które jest dla milionów, a nie dla milionerów. Państwa, które będzie tworzyć przepisy dostosowane do XXI wieku, które mają służyć ochronie słabszych przed silniejszymi. W tym także drobnych przedsiębiorstw przed nieuczciwą konkurencją.
Magdalena Biejat, senatorka i kandydatka Lewicy na urząd prezydenta RP
Konin, 25 kwietnia 2025 r.