Wejście przez PKN Orlen na rynek mediów i zakup przez tę spółkę gazet, tygodników oraz portali internetowych należących do Polska Press nie ma uzasadnienia biznesowego i jest działaniem motywowanym politycznie. Spółki Skarbu Państwa nie powinny zajmować się zakupem mediów, takie praktyki nie są spotykane w państwach demokratycznych, ale w Rosji lub na Węgrzech.Kontrola państwa nad tak dużą częścią mediów lokalnych, może stać się zagrożeniem dla wolności wypowiedzi i wymaga stałego monitorowania przez posłów oraz niezależne organizacje zajmujące się wolnością mediów.
Podczas połączonych Komisji Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych oraz Komisji Kultury i Środków Przekazu prezes Orlenu oraz obecni ministrowie nie potrafili uzasadnić celu zakupu mediów przez spółkę paliwową, podczas spotkania z posłami nie przedstawiono również żadnych analiz związanych z przejęciem, zasłaniając się tajemnicą handlową.
Od momentu, kiedy pan Obajtek objął funkcję prezesa zarządu PKN Orlen to wartość jej akcji na giełdzie spadła o 17 mld zł i jest to najlepsza ocena politycznego a nie ekonomicznego sposobu zarządzania tą spółką.
Dariusz Wieczorek podczas konferencji prasowej powiedział:
Lewica dedykuje dziś zarządowi Orlenu oraz Prawu i Sprawiedliwości słynną piosenkę grupy Perfect - „Po co?”. Pytamy się po co kupować lokalne gazety? Po co koncern paliwowy kupuje media? To są w ogóle bezsensowne wydatki, które będą powodowały tylko i wyłącznie straty, ponieważ prawda jest taka, że jeżeli chodzi o gazety, to wszyscy doskonale wiemy, że ten rynek się ewidentnie kurczy. Zwracamy też uwagę na sposób zarządzania, które jest polityczne a nie jest ekonomiczne. Od momentu, kiedy pan Obajtek objął funkcję prezesa zarządu PKN Orlen, od kiedy pojawił się nowy zarząd tej spółki, to wartość jej akcji na giełdzie spadła o 17 mld zł. To jest rzeczywiste efekty zarządzania tą spółką, właśnie w taki polityczny sposób i doskonale wszyscy wiemy o tym po co to jest robione, a po to ażeby funkcjonariusze PiS-u mogli w tych gazetach przedstawiać swoje opinie. Jest to bardzo poważny problem, który wymaga od nas wszystkich monitorowania, ażeby nie doszło do monopolu na rynku mediów.