W Polsce niealimentacja jest ciągle ogromnym prawnym i społecznym problemem. Zobowiązania wobec Funduszu Alimentacyjnego wynosi ponad 11 mld złotych, a zadłużenie rodziców zobowiązanych do alimentacji wobec dzieci wynosi ponad 40 mld złotych. Ponad 1 mln dzieci nie otrzymuje alimentów, ponieważ ponad ćwierć miliona zobowiązanych do tego rodziców ich nie płaci. Należy podkreślić, iż te dane odnoszą się wyłącznie do sytuacji po wyrokach sądowych, tak więc są możliwe do oszacowania.
Składamy projekt ustawy, który wprowadza tzw. alimenty natychmiastowe, orzekane w sposób uproszczony w tzw. postępowaniu nakazowym alimentacyjnym. Ochrona dobra dzieci, zagwarantowanie im natychmiastowych świadczeń, bez długotrwałej batalii sądowej to element pakietu alimentacyjnego stworzonego przez mecenas Danutę̨ Wawrowską z Pomorskiej Izby Adwokackiej i Stowarzyszenie „Alimenty to nie prezenty”.
Projekt wprowadza alternatywną drogę uzyskiwania świadczeń alimentacyjnych, poprzez alimentacyjny nakaz zapłaty, którym ustalane byłyby alimenty w wysokości wyliczanej proporcjonalnie do wysokości najniższego wynagrodzenia.
Oczywiście, jeżeli rodzice uznają, że ta kwota jest za niska lub za wysoka, to będą mogli iść do sądu i przeprowadzać całą tą wielomiesięczną procedurę. Dla nas jest to istotne, aby dziecko, które jest pomiędzy dwójką skonfliktowanych rodziców, nie traciło. Prawa i dobrostan dziecka jest dla nas najważniejszy! Dziecko powinno otrzymywać alimenty natychmiast, przecież na czas postępowania sądowego nie zapadnie w sen zimowy.
Składamy dziś dobry, prosty i niekontrowersyjny projekt ustawy. Jednocześnie zwracamy się do PiS-u: jeżeli uważacie, że dziecko jest dobrem najwyższym, to przyjmijcie ten projekt!
Anna-Maria Żukowska podczas konferencji prasowej powiedziała:
Składamy dziś dobry, prosty i niekontrowersyjny projekt ustawy. Zwracam się do PiS-u, do pana premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra Zbigniewa Ziobry, a także do przewodniczącego Komisji Sprawiedliwości pana Marka Asta – nadajcie mu jak najszybciej numer druku i przyjmijcie ten projekt. Jeżeli rzeczywiście zależy Wam na tym co głosicie i wycieracie sobie usta każdego dnia o dobru dziecka, o tym, że walczycie o polskie rodziny – poprzyjcie go! To jest projekt, który daje dzieciom jeść. Przecież to nie jest tak, że do wyroku zasądzającego alimenty dziecko nie je i nie pije, nie potrzebuje pampersów, czy też nie chodzi do szkoły lub przedszkola. Pieniądze nie biorą się z sufitu, ponieważ w sytuacji, w której opiekun dziecka samodzielnie nie ma środków na jego utrzymanie, to takie dziecko cierpi. Jeżeli uważacie, że dziecko jest dobrem najwyższym, to przyjmijcie ten projekt! Skoro ZUS może wejść na konto przedsiębiorcy i dla prawicy nie jest to kontrowersyjne, to dlaczego nie można takiej szybkiej wprowadzić takiej szybkiej ścieżki na uzyskanie środków na utrzymanie dziecka, na czas do prawomocnego wyroku sądu.