- Odejście z rządu Jarosława Gowina oznacza kryzys w Zjednoczonej Prawicy - uważa poseł Nowej Lewicy Andrzej Szejna. - Brak dotychczasowego koalicjanta pokazuje, że nie ma już Zjednoczonej Prawicy - dodaje.
To bardzo zły moment na tego typu konflikty w rządzie. Przed nami być może kolejna fala pandemii oznaczająca ograniczenia, czy nowe wyzwania dla służby zdrowia. Tymczasem rząd rozpada się, nie gwarantując stabilizacji w tych trudnych czasach.
Andrzej Szejna jest zmartwiony całą tą sytuacją, ponieważ Sejm, zamiast debatować o tym, jak przygotować się na kolejną falę koronawirusa, jak zabezpieczyć służbę zdrowia i poprawić sytuację w szpitalach, debatuje o podwyżkach dla administracji państwowej czy nowelizacji ustawy medialnej.