Podatki według Nowej Lewicy powinny być: sprawiedliwe, proste i przejrzyste. Czas skończyć z zaskakiwaniem obywateli i obywatelek kolejnymi zmianami zawiłych przepisów. Lewica zaczyna szeroką i długą dyskusję o polskim systemie podatkowym i proponuje konkretne uproszczenie systemu oraz jasny podział podatków.
System podatkowy powinien zostać uproszczony, podstawą systemu podatkowego powinny być tylko dwie ustawy: ustawa o podatku o dochodach osobistych oraz ustawa o podatku od dochodów z działalności gospodarczej.
PIT – podatek od dochodów osobisty powinien być dostosowany od indywidualnych dochodów i powinien podlegać progresji. Stawka podatkowa powinna zaczynać się na poziomie 1%. Obciążenie podatkowe rośnie w zwalniającym tempie do 38,40% dla dochodów w wysokości 500 000 złotych, powyżej tej kwoty przewiduje się podatek w stałej wysokości 40%.
Kwota wolna od podatku – 30 000 zł.
CIT – progresywny podatek od dochodów z działalności gospodarczej. Każda firma jest małym podatnikiem, aż do momentu przekroczenia przez nią progu określonego w ustawie. Podatnicy, którzy mają dochody do 45 000 złotych i przychody do dzisiejszej granicy 9 000 000 złotych zapłacą stawkę podatku pomiędzy 0% a 9%. Powyżej tej kwoty podatek naliczany jest od przychodu danej firmy.
Podatek VAT – jednolita stawka tego podatku powinna wynosić 15%. Dojście do tego poziomu opodatkowania powinno być stopniowe, co roku stawka podatku VAT powinna być zmniejszana o 1 punkt procentowy. Wprowadzenie szerokiego wachlarza towarów i usług objętych stawką 0%.
Szczegóły propozycji wraz z wyliczeniami można pobrać klikając tu!
Marek Belka, eurodeputowany, były premier, minister finansów i prezes NBP:
Propozycje, które zostały zaprezentowane należy traktować jako całość. Przestrzegam przed traktowaniem zmian w CIT, PIT i VAT oddzielnie. Największą zaletą tego projektu jest jego całościowy charakter, maja skłonić przedsiębiorców do inwestowania w majątek produkcyjny wytwórczy, najlepiej innowacyjny i oparty na wysokich technologiach.
Z pewnością nie wszystkie propozycje spodobają się wszystkim, dlatego autorzy zapraszają do dyskusji nad nimi, ale ta debata powinna trwać odpowiednią ilość czasu i uwzględniać zdania różnych interesariuszy.
Najważniejsze jest to, że autorzy przedstawiają projekt, który jest oparty o jasne i transparentne założenia. Szkoda, że obecne propozycje rządowe nie były w taki sposób procedowane.
Krzysztof Gawkowski, wiceprzewodniczący Nowej Lewicy, poseł:
Przez ostatnie dwa lata obecnej kadencji parlamentu Lewica zwracała uwagę, że obecny system podatkowy jest zbyt mało progresywny, zbyt skomplikowany oraz dziurawy. Te trzy elementy skłoniły nad do prac nad tym programem podatkowo-gospodarczym.
To ambitny plan, na który nie pokusiło się żadne ugrupowanie będące w opozycji. Proponujemy radykalne zmiany, które będą dotyczyły wszystkich sfer życia, ale które się ze sobą nawzajem przenikają.
Stawiamy na progresywność systemu podatkowego, aby był bardziej sprawiedliwy. Pragniemy, aby ci którzy płacą większe podatki wiedzieli, dlaczego tak się dzieje. Dziś mamy do czynienia z wielką nierównością, przyzwyczailiśmy się do systemu podatkowego, w którym biedniejszy tyle co bogatszy. Podatki powinny pasować do tego co zarabiamy, proste zdanie do wypowiedzenia, trudne do zrealizowania. Pomimo wielu zapowiedzi zmian, PiS wiele grup społecznych ograbia a inne nagradza. Obecna władza często traktuje system podatkowy jako system wyborczy.
Dziś zaczynamy dyskusję o sprawiedliwym systemie podatkowym, zapraszamy wszystkich zainteresowanych do debaty.
Dariusz Wieczorek, wiceprzewodniczący Nowej Lewicy, poseł
Strategiczny cel tego projektu to podatki sprawiedliwe, proste i przejrzyste. Do tej pory już 946 razy polski parlament zmieniał przepisy podatkowe, tylko w tym roku urzędy skarbowe przygotują 20 000 interpretacji przepisów podatkowych, to wszystko świadczy o tym z jakim skomplikowanym systemem mamy do czynienia.
Drugim celem strategicznym jest uproszczenie systemu podatkowego. Naszym celem jest przygotowanie dwóch aktów prawnych - ustawy o podatku o dochodach osobistych oraz ustawy o podatku od dochodów z działalności gospodarczej. Należy wyraźnie rozdzielić dochody, które mają Polki i Polacy zatrudnieni w zakładach pracy od tych, którzy zarabiają prowadząc działalność gospodarczą.
Dariusz Standerski, dyrektor ds. legislacji klubu Lewicy
Opodatkowanie powinno być dostosowane do naszych indywidualnych przychodów. Dziś wpadamy wpierw na stawkę 17% i następnie na stawkę 32%. Dla wielu grup podatników jest to po prostu niesprawiedliwe. Podstawą systemu podatkowego powinna być kwota wolna na poziomie 30 000 złotych. Po przekroczeniu tej kwoty opodatkowanie powinno rosnąć wraz z dochodami podatnika. Ten kto zarabia 31 000 złotych rocznie nie powinien odprowadzać 17% podatku, ale 1,6%. Według naszej propozycji osoby, które zarabiają 45 000 złotych rocznie nie płaciłyby 17%, ale 10% podatku. Ten system jest już stosowany w innych krajach Unii Europejskiej. Tak więc nasza propozycja likwiduje dotychczasowe progi podatkowe oraz tworzy nowy model ulg podatkowych, aby uniemożliwić szeroką i coraz większą optymalizację podatkową. System prosty to system bez dziur, a zatem efektywny.
Podatek CIT. Najmniejsze firmy muszą być opodatkowane niżej niż obecnie. Dziś po osiągnięciu pewnych warunków firma może być obciążona niższym podatkiem, naszym zdaniem każda firma jest małym podatnikiem, aż do momentu przekroczenia przez nią progu określonego w ustawie, bez dodatkowych warunków. Oznacza to, że te najmniejsze, które mają dochody do 45 000 złotych i przychody do dzisiejszej granicy 9 000 000 zł zapłacą stawkę podatku pomiędzy 0% a 9%. Stawka podatku rośnie wraz z dochodami firmy, które powinny mieć środki na inwestycje oraz dalszy rozwój. Podatek VAT, który jest jednym z najwyższych w całej Unii Europejskiej. Donald Tusk podwyższając ten podatek z 22% do 23% mówił, że to czasowa podwyżka. Beata Szydło zapowiadała, iż jak tylko PiS dojdzie do władzy to obniży VAT do 22%. Mamy szósty rok rządów PiS i dalej płacimy 23% VAT. Należy pamiętać, iż ten podatek dotyczy tych, którzy zarabiają najmniej, ponieważ zawarty jest w towarach i usługach. Dlatego proponujemy obniżenie VAT do poziomu 15%, a także stworzenie szerokiego wachlarza produktów i usług objętych stawką 0%. Taki system funkcjonuje w wielu państwach Unii Europejskiej.
Wysokość podatku VAT musi być konsultowany z instytucjami unijnymi, tak więc chcemy wykorzystać to co działa w innych państwach wspólnoty oraz zawarte jest w dyrektywach unijnych. Nasza propozycja jest odpowiedzialna względem budżetu, dlatego też proponujemy stopniowy spadek podstawowej stawki VAT z 23% do 15%, ten proces powinien być rozłożony na lata.
prof. ALK dr hab. Hanna Kuzińska:
Co rozumiemy przez sprawiedliwe podatki? To takie, które mocniej obciążają osoby zamożniejsze. Aby osiągnąć taki rezultat należy przyjrzeć się strukturze całego systemu podatkowego. W strukturze podatkowej to podatek VAT stanowi największe obciążenie, dlatego warto przyjąć taki kierunek, a który przyjęły inne kraje UE, i obniżać stawkę podatku od towarów i usług. Drugim elementem powinno być nie wyższe opodatkowanie pracy niż działalności gospodarczej, a progresja powinna być powolna, a stawka podatku nie powinna rosnąć szybko, ale uwzględniać każde kolejne 100 złotych przychodu.