- To duża afera, którą trzeba jak najszybciej wyjaśnić – powiedział Maciej Gdula, komentując doniesienia TVN 24, według których zatrzymany pod zarzutem szpiegostwa Tomasz L. był członkiem komisji likwidacyjnej Wojskowych Służb Informacyjnych. Komisja ta otrzymała dostęp do wszelkich tajemnic likwidowanego wojskowego wywiadu i kontrwywiadu: danych informatorów i agentów, szczegółów finansowania najtajniejszych operacji prowadzonych także poza granicami kraju. Likwidacja WSI był jednym ze sztandarowych pomysłów PiS podczas kampanii 2005 r., a za którym stał Antonii Macierewicz. W pracach komisji udział brali zaufani współpracownicy tego polityka.
- Jego powiązania z jednym najważniejszych polityków PiS to swoista bomba. Oznacza to, że politycy tej partii, która oskarża inne podmioty sceny politycznej o rosyjskie wpływy, są powiązani ze szpiegami – ocenił poseł, członek Komisji ds. Służb Specjalnych.
Rosyjski szpieg
W momencie zatrzymania Tomasz L. Był pracownikiem Urzędu Stanu Cywilnego w Warszawie, Został tam zatrudniony podczas rządów Lecha Kaczyńskiego.
- Dostęp do baz danych w Urzędzie Stanu Cywilnego to jest świetne miejsce, aby ulokować szpiega, ponieważ daję dostęp do wszelkich wrażliwych kwestii, które przydają się do zbierania dokładanych informacji o ludziach i wykorzystywaniu ich w pracy operacyjnej – podkreślił Gdula. - Natomiast nieporównywalnie cięższą z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa sprawą jest uwikłanie Tomasza L. w tajną działalność organów państwa. Komisja likwidacyjna WSI to był dostęp do materiałów z operacjami przeprowadzanymi przez polskie służby, to są dane osobowe osób współpracujących, a także wiedza na temat funkcjonowania polskich służb – kontynuował.
Antoni Macierewicz
Lewica będzie domagać się wyjaśnienia tej sprawy, dlatego też posłowie tego klubu poprą pomysł powołania specjalnej sejmowej komisji. - Do wyborów zostało kilka miesięcy i zbadanie tej sprawy jest możliwe, wystarczy dobra wola i chęć wyjaśniania tej sprawy – ocenił poseł.
- Zadziwiające jest to, że po publikacji TVN 24 w PiS nikt już nie zna Tomasza L. i nikt z nim nie współpracował. Te uniki nic nie dadzą, obóz władzy nie ucieknie od tematu, dokumenty mówią co innego. Ta sprawa musi być wyjaśniona, dlatego Lewica podpisze się pod wnioskiem o powołanie specjalnej komisji w tej sprawie – mówił.
LEWICA PONOWNIE SKŁADA PROJEKT UCHWAŁY O UZNANIE ROSJI ZA PAŃSTWO SPONSORUJĄCE TERRORYZM
- Każda drobna nawet sprawa związana z bezpieczeństwem kraju zachęca obecny rząd do stosowania środków nadzwyczajnych, czy też powoływania komisji weryfikacyjnych. Logicznym posunięciem byłoby powołanie komisji ds. zbadania likwidacji WSI. Jeżeli pracowali tam polecani przez partyjnych funkcjonariuszy rosyjscy szpiedzy, to to jest sprawa wyłącznie dla specjalnej komisji – oświadczył.